Julia Wróblewska poprawiła urodę
Julia Wróblewska karierę aktorską zaczęła rolą w ciepło przyjętym przez widzów filmie „Tylko mnie kochaj”. To otworzyło jej wiele drzwi i wkrótce zaczęła być angażowana do kolejnych projektów. 22-letnia obecnie gwiazda, dziś kojarzona przede wszystkim z serialu „M jak miłość”, dorastała na oczach milionów Polaków. Wszyscy obserwowaliśmy, jak z małej dziewczynki przemienia się w dorosłą kobietę.
Popularność Julii Wróblewskiej nie słabnie od lat. Aktorka ceni sobie bliski kontakt z fanami, dlatego w mediach społecznościowych na bieżąco informuje ich o nowinkach ze swojego życia – również prywatnego. Na Instagramie, gdzie obserwuje ją niemal pół miliona osób, zdradziła ostatnio, że zdecydowała się skorzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej. 22-latka powiększyła usta kwasem hialuronowym i szczegółowo zrelacjonowała wszystko w sieci.
Julia Wróblewska o powiększaniu ust
Julia Wróblewska tuż po wizycie w gabinecie medycyny estetycznej przyznała, że jej usta po zabiegu stały się dość mocno opuchnięte. Zaznaczyła, że to naturalne i na ostateczne efekty trzeba będzie nieco poczekać. Gdy opuchlizna zaczęła schodzić, powróciła z nowym zdjęciem. Pokazując, jak teraz wygląda, oceniła:
Dzisiaj usta wyglądają tak, dużo lepiej
Przy okazji Wróblewska odpowiedziała także na kilka nurtujących jej obserwatorów pytań. Wyjawiła, że sam zabieg trwał zaledwie kilkanaście minut, jednak jeszcze przed nim musiała odczekać około pół godziny, by znieczulenie zaczęło działać. Mimo to doświadczenie nie należało dla 22-letki do najprzyjemniejszych.
Czy bolało? Nie będę kłamać, owszem. Ale uważam, że jest to i tak 100 razy przyjemniejsze niż wizyta u dentysty, haha. Trzymałam piłeczki antystresowe, wkłucia krótko trwają i można zrobić chwilkę przerwy – wyjaśniła Julia.
fot. Instagram/@juleczkaaa_jula